W piątek rano strazacy z OSP Żołynia zostali zadysponowani nad staw przy ul. Górskiej. W wodzie znaleziono ciało mężczyzny. Po wydobyciu go na brzeg okazało się, że niestety mężczyzna już nie żyje.
Tak akcję opisali na Facebooku druhowie z Żołyni:
W piątkowy poranek otrzymujemy zgłoszenie o mężczyźnie znajdującym się w stawie przy ulicy Górskiej. Do zdarzenia wyjeżdżamy w pełnej obsadzie. Po dojeździe na miejsce i rozpoznaniu przystępujemy do działania. Dwóch druhów po sprawdzeniu dna stawu bosakami, ubrani w buty wodery, przyholowali ciało do brzegu, a następnie wspólnie ze strażakami PSP, na desce ortopedycznej, wydobyli ze stawu na brzeg. Niestety jego życia nie udało się uratować. Następnie KDR kieruję jednostki OSP do baz, a na miejscu pozostaje zastęp z Łańcuta celem zabezpieczenia miejsca do dalszych czynności.
Sprawę zbada policyjne śledztwo.