Strona główna Miasto Łańcut Łańcucki Klub Konfederacji o ustawie (anty)futerkowej

Łańcucki Klub Konfederacji o ustawie (anty)futerkowej

252
0

Odbyła się konferencja prasowa łańcuckiego Klubu Konfederacji skierowana przeciwko Kazimierzowi Gołojuchowi.

Dnia 25 września br. o godzinie 12:00 odbyła się na łańcuckich plantach konferencja prasowa Klubu Konfederacji Łańcut, podczas której został poruszony został temat niedawnych zmian w prawie uchwalonych w ramach tzw. „Piątki dla zwierząt”. Na konferencji głos zabrał lider miejscowego klubu i przedstawiciel partii KORWiN – Wojciech Osiecki i Miłosz Nowakowski – działacz Klubu Konfederacji i przedstawiciel Młodzieży Wszechpolskiej.

Chcieliśmy się odnieść do przepchniętej niedawno w Sejmie ustawy o ochronie zwierząt. Ustawy, która godzi w rolników, hodowców; która doprowadza jednoznacznie do likwidacji bardzo ważnej branży, czyli hodowli zwierząt futerkowych. – tak lider Klubu Wojciech Osiecki przedstawił krytyczny punkt widzenia wobec ostatnich działań większości parlamentarzystów.

Następnie wskazał ich bezpośrednie konsekwencje, a więc ogromne straty poniesione przez polski budżet, utratę źródła utrzymania przez ludzi utrzymujących się z branży futerkowej oraz niepewny los zwolnionych pracowników.

Wezwał również posła reprezentującego mieszkańców powiatu łańcuckiego – Kazimierza Gołojucha do wypowiedzenia się na temat poparcia którego udzielił „Piątce” – czy faktycznie popiera tę ustawę, czy też obawia się konsekwencji przeciwstawienia się Jarosławowi Kaczyńskiemu?

W dalszej kolejności głos zabrał członek Klubu Miłosz Nowakowski przypominając, że Polska do tej pory zajmowała wysoką pozycję na rynku produkcji i sprzedaży skór zwierzęcych, z której w wyniku uchwalonych ustaw sama się wycofa. Uznał, że Prawo i Sprawiedliwość przepychając tego typu akty prawne przychyla się do lewicowego nurtu polityczno-społecznego stawiającego prawa zwierząt ponad dbałość o obywateli.

Warto też wspomnieć o branży utylizacyjnej, która mocno odciska swoje piętno na branży futrzarskiej w tym momencie, ponieważ produkty pochodzące z tej gałęzi gospodarki trafiają jako pasza dla tych zwierząt hodowanych w klatkach. W tej chwili, jeśli zwinie się przemysł futrzarski branża utylizacyjna zacznie mocno to odczuwać. – powiedział Miłosz Nowakowski.

Zaznaczył także, iż w następstwie miejsce polskich spółek zajmą ich niemieckie odpowiedniczki a cały proceder będzie przypominał praktyki z czasów rządów Platformy Obywatelskiej. Tym sposobem kosztem polskich małych przedsiębiorców i rolników zyskają zachodnie olbrzymie koncerny i korporacje.

Na zakończenie Konfederaci podważyli zasadność argumentacji, według której ustawa rozwiąże problem okrucieństwa wobec zwierząt, bowiem powstała w Polsce luka konkurencyjna zostanie wykorzystana przez zagraniczne firmy. Osiecki stwierdził, iż to, że zwierzęta nie będą cierpieć w Polsce, nie spowoduje tego, że nagle za granicą również będą miały wspaniałe dobre warunki egzystencji.

Prawdopodobnie przemysł przeniesie się albo do Afryki albo do Azji, gdzie zwierzęta będą chowane w warunkach znacznie gorszych niż w Polsce – podsumował Nowakowski.

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=108959500965827&id=100766678451776