Noc z niedzieli na poniedziałek była pracowita dla strażaków z PSP i kilku jednostek OSP, którzy gasili pożar domu letniskowego w miejscowości Czarna. W chwili pożaru w budynku nikt się nie znajdował. Policja wyjaśnia przyczyny zdarzenia.
Strażacy zostali zadysponowani kilka minut przed północą.
Akcja gaśnicza była ciężka – ze względu m.in. na trudności w zlokalizowaniu źródła ognia z powodu dużego zadymienia.
Z powodu braku dostępności hydrantów w pobliżu miejsca pożaru przy pomocy motopompy pływającej strażacy z Zalesia zbudowaliśmy stanowisko wodne i zasilali pojazdy z pobliskiego zbiornika wodnego.
Po dokładnym zlokalizowaniu i ugaszeniu źródła ognia strażacy przystąpili do usunięcia nadpalonych elementów konstrukcji i poszycia dachu oraz dokładnego sprawdzenia budynku w celu wykluczenia dalszego zagrożenia pożarowego.
Działania gaśnicze w trudnych warunkach trwały ponad 3 godziny. Na miejscu pracowali: PSP Łańcut, OSP Czarna, OSP Zalesie, OSP Medynia Łańcucka i OSP Rakszawa.